Spis treści
Koty o szylkretowym umaszczeniu są uznawane za jedne z najpiękniejszych, a na pewno najoryginalniejszych. Okazuje się natomiast, że to ubarwienie występuje dość często, ale tylko u… kotek. Tak, szylkret jest niemal zarezerwowany dla kocich dam, ponieważ u kocurów występuje tylko w jednym przypadku na 3 tys. urodzeń. Jak wyglądają szylkretowe koty? Jakie mieszanki kolorystyczne są dopuszczone przez FIFe? Tego dowiesz się z naszego artykułu.
Skąd wzięła się nazwa szylkret?
Kolor szylkretowy pierwotnie oznaczał brązowo-złoty, czyli taki, jaki zdobi pancerz żółwia szylkretowego (obecnie będącego pod ścisłą ochroną). W przypadku kotów szylkretowe umaszczenie stanowi połączenie rudego i czarnego w formie plamek na sierści. Podobieństwo do żółwiego pancerza jest więc raczej wątpliwe, ale tak się przyjęło i już zostało.
Ciekawostka
W Polsce niektórzy hodowcy nadal używają nieprawidłowej nazwy, czyli „szyldkret”. Pamiętajmy więc, że mieszane, plamiste ubarwienie kociej sierści, to szylkret.
Warianty kolorystyczne
Hodowcy kotów od zawsze dążyli do tego, aby wyróżnić swoje osobniki na tle innych, a nawet stworzyć zupełnie nową krzyżówkę, która zachwyci świat. Nie inaczej było w przypadku szylkretowych kotów. Obecnie istnieje wiele alternatyw dla „oryginalnego” rudo-czarnego umaszczenia.
Warto wiedzieć
Nie znajdziemy dwóch osobników o identycznym układzie i kształcie kolorowych plamek na sierści. Umaszczenie szylkretowe jest wybitnie indywidualne, co dodaje posiadającym je kotom wyjątkowości.
FIFe, czyli największa i najważniejsza organizacja felinologiczna na świecie, uznaje 6 wariantów kolorystycznych umaszczenia szylkretowego. Są to:
- czarny szylkretowy – podstawowy, stanowiący mieszankę rudego oraz czarnego,
- czekoladowy szylkretowy – połączenie rudego i brązowego (w odcieniu mlecznej czekolady),
- cynamonowy szylkretowy – połączenie rudych i cynamonowych plam, to bardzo efektowny wariant szylkretowego kota,
- liliowy szylkretowy – obecnie jest to jedno z najbardziej poszukiwanych umaszczeń u kotów, które stanowi połączenie koloru kremowego oraz liliowych plam,
- niebiesko-kremowy – w tym wariancie kot ma niebieskie i kremowe plamy,
- płowy szylkretowy – występują plamy w kolorze płowego beżu oraz kremowe.
Na tym jednak nie koniec, ponieważ wszystkie wymienione warianty umaszczenia mogą występować również z kolorem białym – i to zarówno z białym futrem i kolorowymi plamkami (dwie na głowie, jedna na grzbiecie, kolorowy ogon), jak i białymi łatami. Jeśli występuje domieszka białego, wówczas mówimy o kotach szylkretowych z białym lub „calico”.
Szylkretowe koty są tak popularne, że siłą rzeczy musiały powstać kolejne wersje kolorystyczne – choć niekoniecznie zgodne ze wzorcem. Mamy tutaj na myśli między innymi warianty pręgowane (zamiast plamek), dymne, srebrzyste czy ze znaczeniami typu point (jak u kotów syjamskich).
Ciekawostka
Umaszczenie szylkretowe występuje zarówno u kotów rasowych, jak i pospolitych dachowców.
Czy tylko kotki są szylkretowe?
Jak wspomnieliśmy we wstępie umaszczenie szylkretowe występuje niemal wyłącznie u kotek. „Niemal” to jednak nie „zawsze”, dlatego w rzadkich przypadkach można natrafić na szylkretowego kocura. Jest to efekt wystąpienia aberracji w obrębie chromosomów płciowych. Problem polega na tym, że jeśli kocur ma ubarwienie szylkretowe, to jednocześnie prawie zawsze jest bezpłodny. Dlatego takie osobniki wyklucza się z hodowli, ewentualnie sprzedaje „na kolanka” w atrakcyjnej cenie.
W naprawdę rzadkich przypadkach na świat przychodzą także tzw. chimery, czyli płodne kocury o umaszczeniu szylkretowym, u których część komórek posiada genotyp żeński, a część męski. Chimery budzą ogromne kontrowersje w świecie hodowców. Choć są dopuszczone na wystawy, to absolutnie nie powinno się ich rozmnażać, aby nie powielać błędu genetycznego i nie obarczać nim kolejnego pokolenia mruczków.
Ponadto zdarzają się kocury o delikatnie szylkretowym umaszczeniu, które nie mają żadnej wady genetycznej i są płodne. Dzieje się tak wtedy, gdy jeszcze w życiu płodowym dojdzie do mutacji hamującej produkcję eumelaniny, czyli ciemnego pigmentu. Wówczas część włosów tworzących kocią sierść będzie ruda.
Nie ma wątpliwości, że szylkretowe koty są wyjątkowo urodziwe. Co ciekawe, w wielu krajach uważa się je za przynoszące szczęście. Tak jest przede wszystkim w Japonii (szylkretowe koty określa się tam mianem „mi-ke”), w Irlandii, Szkocji czy w Stanach Zjednoczonych, w których mruczki z szylkretowym umaszczeniem są nazywane „kotami bogactwa”.